Relacja z VII Targów eHandlu i Siemens Oktoberfest

Targi eHandlu to świetna okazja do przedstawienia swojej firmy, poznania ofert dla e-commerce oraz nawiązania biznesowych znajomości. Odwiedziliśmy je jako zwiedzający, aby zdać Wam relację i zachęcić Was do udziału w kolejnych spotkaniach.

Wszyscy pisali o Targach eHandlu w Warszawie przed wydarzeniem, a my piszemy po :) Postanowiliśmy osobiście sprawdzić jak wygląda to na żywo i pojechaliśmy jako zwiedzający, aby dowiedzieć się ile korzyści może z tego wynieść handlowiec. Nie było to łatwe zadanie, ponieważ jako osoby działające w branży, oczekiwaliśmy więcej i wróciliśmy z lekkim niedosytem. Jeśli chodzi o poznających branżę marketingowców oraz właścicieli sklepów internetowych, wydarzenie takie, na pewno okazało się strzałem w dziesiątkę.

Przy okazji pobytu w Warszawie byliśmy także na Festiwalu Oktoberfest, dzięki uprzejmości Siemensa.

Czym są Targi eHandlu?

Wydarzenie to organizowane jest przez fundację Polak 2.0, od 7 lat. Fundacja stawia sobie za zadanie otwarcie Polaków na nowe technologie i wiedzę technologiczną. Celem targów jest przedstawienie e-sprzedawcom oraz kadrze marketingowej możliwości, jakie niesie za sobą Internet, tak aby każdy ze sprzedawców wiedział, jakie narzędzia i w jaki sposób może wykorzystać. Firmy wystawiające się na targach nie powinny kierować się tylko „pokazaniem się wśród zainteresowanych”. Ich zadaniem jest też edukowanie zwiedzających w zakresie dostępnych technologii.

Targi eHandlu w ciągu poprzednich sześciu spotkań zgromadziły ponad 13 tys. zwiedzających i 650 wystawców*. W tym roku na Stadionie Narodowym wystawiło się 117 firm oferujących usługi dla e-commerce z różnych zakresów. Od agencji interaktywnych i SEO, przez firmy kurierskie, pocztę, redakcje poradników aż po obsługę systemów płatności. To dobra okazja żeby porozmawiać z przedstawicielami firm, poznać ofertę i uzyskać odpowiedzi na nurtujące pytania. Mówi się, że w tym roku zarówno liczba zwiedzających jak i wystawców, była największa. Niewątpliwie było to widać po kolejkach, które ustawiły się do odbioru darmowych rejestracji. Od momentu naszego przybycia przez kilka długich godzin, kolejki prawie nie zmniejszały się, mimo że na sale pozwolono wchodzić także bez identyfikatorów.

Przy wejściu na targową salę „atakowały” hostessy z ulotkami, słodkościami i gadżetami. Ich zadaniem było zapraszanie gości do stoisk. Na sali był wielki tłum, ciężko czasem było się przedostać i porozmawiać z odpowiednimi osobami. Nam się udało! Dowiedzieliśmy się wszystkiego, co zaplanowaliśmy. Odwiedziliśmy między innymi stoiska PayPala, Uxeri, Marketer+, Online Marketing i otrzymaliśmy odpowiedzi na kilka nurtujących nas pytań.

Na szczęście drzwi na trybuny narodowego były otwarte, dzięki czemu mogliśmy spokojnie nabrać świeżego powietrza i odpocząć od tłumu.

*wg. informacji na stronie http://www.stadionnarodowy.org.pl/strony-dodatkowe/wydarzenia/3294,7-targi-ehandlu

Prelekcje

Na dwóch Antresolach Stadionu Narodowego odbywały się 20-to minutowe prelekcje w 4 blokach tematycznych. Z jednej strony można było wysłuchać wykładów z zakresu SEO/SEM i PR/SOCIAL MEDIA, z drugiej o Narzędziach używanych sprzedaży internetowej oraz Jak prowadzić biznes.

Wykłady były krótkie, więc nie mogły dotyczyć zbyt trudnych i problematycznych zagadnień. Prelekcje pewnie nie do końca zadowoliły doświadczonych praktyków marketingu oraz sprzedawców. Padło jednak sporo ciekawych informacji, które przydadzą się nowicjuszom i osobom, które nie do końca wiedzą jak poruszać się w Internecie i korzystać z technologii. Nie każdego jednak zaciekawi to samo.

Osobiście podobał mi się wykład Karoliny Żmijewskiej z optivo GmbH, która zaznaczyła różnicę między „Big Data” (czyli ogromną ilością dostępnych danych) a „Right Data” (czyli danymi odpowiednio przesegregowanymi i dobranymi do potrzeb). Także Magdalena z GetMoreSocial ciekawie opowiedziała o sprzedaży poprzez Facebooka zaznaczając, że to nie ilość fanów jest ważna a konwersja. Godna uwagi była też prezentacja Dominika z dotPR, która dotyczyła PRu firmowego. Nawiązał do wielu ciekawych case’ów, dzięki czemu rozluźnił trochę publiczność, a przy okazji zainspirował. Zainteresowanych wykładami było sporo. Ustawione krzesła nie starczyły, a słuchacze stali tłumem do samej linii schodów.

Ogólna ocena

Doskonałe wydarzenia dla przedstawicieli sklepów internetowych. Jeśli jesteś sprzedawcą na pewno warto byłoby dotrzeć na następne spotkanie. Może my także będziemy jako zwiedzający a może znajdziesz nas wśród wystawców :)

Siemens Oktoberfest

Następny dzień także spędziliśmy w Warszawie – również biznesowo. Nasza delegacja udała się na Warszawski Oktoberfest zorganizowany przez Siemensa. To coroczna impreza dla pracowników i przyjaciół firmy Siemens. Wzorowana jest na prawdziwym niemieckim Octoberfest i przyciąga do wspólnej zabawy koło tysiąca osób. Tym razem, dzięki zaproszeniu Siemensa,  w gronie znalazł się nasz specjalista sprzedaży Maksym i grafik/szef Kacper.
To świetna okazja do nawiązania ciekawych znajomości, poznanie różnych branż i pracowników różnych szczebli. Wszyscy w dobrych humorach, tradycyjnie przy dobrym piwku, wymieniali się swoimi doświadczeniami biznesowymi i nie tylko.

Kacper i Maksym szczególnie miło wspominają Krzysztofa Krawczyka, który według nich „dawał radę” i porwał tłum do tańca. Mimo, że nigdy nie słuchali tego typu muzyki, do teraz, nawet w pracy odsłuchują nagrania z imprezy. Kwestii napoi, jedzenia i hostess poruszać nie będziemy, jak wygląda Oktoberfest każdy wyobrazić sobie umie ;)

W przerwach między uczestniczeniem na branżowych wydarzeniach i poszerzaniu biznesowych kontaktów, pozwoliliśmy sobie na chwilę odpoczynku. Zwiedzanie Muzeum Powstania Warszawskiego, Przechadzka po Starym Mieście i pobyt przed Centrum Nauki Kopernika (niestety wycieczki szkolne z sukcesem uniemożliwiły nam wejście) dobrze nam zrobiły :) Wyjazd pozwolił nam zdobyć wiedzę, bardziej się zintegrować oraz wypocząć, aby w nowym tygodniu nie kończyły się nam pomysły, energia i chęci do pracy.