Klauzule niedozwolone, czyli czego w regulaminie napisać nie wolno

Czasem zdarza się, że w regulaminach pojawiają się punkty, które nie do końca są zgodne z prawem. Czego nie powinno się pisać w umowie oraz jaka kara może grozić za wpisanie nieodpowiednich postanowień?

Magnifying glass

Pod wpływem wejścia w życie ustawy o prawach konsumenta sporo zaczęło się mówić o tym, jakie informacje powinny znaleźć się w regulaminach czy wzorcach umownych. Nadal jednak pamiętać należy, że są również takie postanowienia, które znaleźć się tam nie powinny. Niedozwolone postanowienia umowne, czy też inaczej klauzule abuzywne lub klauzule niedozwolone, to instytucja prawa cywilnego o dwóch obliczach – z jednej strony kojarzyć się może ze stowarzyszeniami konsumenckimi, które z przyłapywania właścicieli sklepów internetowych na błędach uczyniły sobie źródło zarobku, a z drugiej strony z sytuacjami, gdy sądy przyznają obywatelom rację w sporach z nieuczciwymi bankami lub ubezpieczycielami.

Po co jest ochrona przed klauzulami niedozwolonymi?

Regułą jest zasada, głosząca iż umów należy dotrzymywać. W wypadku przedsiębiorców zawierających umowy z konsumentami mamy jednak do czynienia z sytuacją, gdzie konsument często pozbawiony jest możliwości negocjowania. W związku z masowością zawierania umów, nie jest możliwe, aby przedsiębiorca negocjował z każdym klientem warunki umowy – dlatego właśnie korzysta z wzorców umownych i regulaminów. Rodzi to ryzyko, że przedsiębiorca wykorzystując swoją przewagę w tym zakresie, narzuci konsumentowi nieuczciwe lub krzywdzące go warunki.

Na czym polegają klauzule niedozwolone

Klauzule niedozwolone to postanowienia umów zawieranych z konsumentem, które nie zostały z nim indywidualnie uzgodnione (nie miał realnego wpływu na ich treść – sytuacja typowa dla wzorców umownych i regulaminów), jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając jego interesy.

Jakkolwiek może to brzmieć nieco enigmatycznie, ustawodawca przychodzi z pomocą w interpretacji tego przepisu, przytaczając w art. 385 kodeksu cywilnego szereg rodzajów postanowień, z natury rzeczy „podejrzanych o abuzywność”, jak np. postanowienia które:

  • wyłączają lub istotnie ograniczają odpowiedzialność względem konsumenta za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania,
  • przyznają kontrahentowi konsumenta uprawnienia do dokonywania wiążącej interpretacji umowy,
  • wyłączają obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie niespełnione w całości lub części, jeżeli konsument zrezygnuje z zawarcia umowy lub jej wykonania,
  • pozbawiają wyłącznie konsumenta uprawnienia do rozwiązania umowy, odstąpienia od niej lub jej wypowiedzenia,
  • nakładają na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy, obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego,
  • stanowią, że umowa zawarta na czas oznaczony ulega przedłużeniu, o ile konsument, dla którego zastrzeżono rażąco krótki termin, nie złoży przeciwnego oświadczenia,
  • wyłączają odpowiedzialność Przedsiębiorcy względem konsumenta za nienależyte świadczenie, gdy jest ono wywołane przez osoby trzecie, za pośrednictwem których wykonuje on świadczenie (np. opóźnienie kuriera) albo uzależniają tę odpowiedzialność od spełnienia przez konsumenta nadmiernie uciążliwych formalności,
  • narzucają rozpoznanie sprawy przez sąd, który wedle ustawy nie jest miejscowo właściwy.

Można wyciągnąć z tych przykładów pewną myśl przewodnią – „gdzie modyfikacja reguł ustawowych z uprzywilejowaniem przedsiębiorcy, tam co do zasady trzeba poszukiwać klauzuli niedozwolonych”. Prawdą jest jednak, że dla niewprawionego oka, próba napisania regulaminu wolnego od klauzul niedozwolonych przypomina poruszanie się po swoistym polu minowym.

Female judge sign to blank court order

Rejestr klauzul niedozwolonych

Stwierdzenie wyrokiem Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, iż klauzula umowna ma charakter abuzywny powoduje wpisanie jej do rejestru klauzul abuzywnych, prowadzonego przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Rejestr ten nie do końca spełnił swoje zadania, bowiem jest bardzo „rozrośnięty”, a większość wpisanych do niego postanowień, to powtarzające się postanowienia o bardzo podobnym brzmieniu. Dostarcza on nam jednak niezbędnej wiedzy o tym, jakie klauzule już zostały uznane za zakazane i jakich stosować nie powinniśmy.

Na absolutnego lidera wybija się zastrzeżenie, iż w razie ewentualnego sporu, do rozpatrzenia sprawy będzie właściwy sąd miejsca siedziby przedsiębiorcy. Kolejną popularną w e-commerce klauzulą, jest zrzeczenie się odpowiedzialności za opóźnienia spowodowane przez doręczyciela (pocztę lub kuriera). Innym przykładem jest stosowanie zbytnich wymogów formalnych w postępowaniach reklamacyjnych, ograniczenie możliwości składania reklamacji terminem nie wynikającym z ustawy lub też stawianie wymogów nienaruszonego opakowania przy realizacji prawa do odstąpienia od umowy zawartej na odległość

Konsekwencje

Konsekwencją jest przede wszystkim nieważność danego postanowienia i to w całości. Być może nie tak często w e-commerce, jak w innych branżach, zdarza się tak, że przedsiębiorca opiera zabezpieczenie swoich interesów na nieważnym postanowieniu. Nie ma wtedy taryfy ulgowej – nieważność dotyka całego kwestionowanego postanowienia, a nie łagodzi jedynie jego wydźwięk, jak np. przez stosowne obniżenie zastrzeżonej wygórowanej kary umownej. Kolejną konsekwencją może być wpisanie do rejestru klauzul niedozwolonych, co po stronie przedsiębiorcy rodzi koszty przekraczające 1000 zł oraz straty wizerunkowe. Zdarza się, że po wyszukaniu w google nazwy sklepu internetowego, jedną z pierwszych informacji jest wiadomość o orzeczeniu sądowym, w którym uznano że przedsiębiorca stosował klauzule niedozwolone. Z kolei dalsze stosowanie klauzul, pomimo uznania ich przez sąd za niedozwolone, naraża na nałożenie przez Prezes UOKIK kary pieniężnej w wysokości do 10% obrotu osiągniętego w roku poprzednim.

Jak ustrzec się przed klauzulami niedozwolonymi

Należy się ustrzec błędu jakim jest kopiowanie regulaminów innych sklepów, gdyż nie daje nam to żadnej gwarancji braku klauzul niedozwolonych, a przy okazji jest to łamanie praw autorskich, bowiem regulaminy mają również charakter utworów.

Możemy samodzielnie zapoznać się z klauzulami niedozwolonymi znajdującymi się w rejestrze pod adresem http://www.uokik.gov.pl/rejestr/, gdzie wyszukiwarka umożliwia przeglądanie klauzul charakterystycznych dla danych branż. Można również skorzystać z profesjonalnej pomocy prawnej i zlecić napisanie swojego regulaminu od nowa lub weryfikację obecnego pod kątem występowania klauzul abuzywnych. Z własnego doświadczenia wiem jednak, że wiedza na temat klauzul niedozwolonych nie ma niestety wśród prawników charakteru tak powszechnego, jak można by tego oczekiwać.