Open Source vs autorskie systemy
Agencje wybierają różne metody tworzenia stron i zazwyczaj każdy wychwala swoje. Wiele z nich nie wyjaśnia nawet dlaczego uważają, że akurat ich rozwiązanie jest lepsze. Przedstawiamy który i dlaczego wybraliśmy dla naszych klientów.
W ostatnim artykule z cyklu walk marketingowych wspomniałam o dwóch źródłach stron z CMSem: Open Source oraz systemach dedykowanych. Niektóre agencje swoje strony opierają o dostępne na rynku gotowe rozwiązania, takie jak WordPress czy Joomla, a inne tworzą własny system, na podstawie którego dalej wykonują strony dla swoich klientów. Każdy uważa, że jego system jest najlepszy. Ale czy ktoś kiedyś otwarcie opowiedział Ci o dobrych i złych stronach obu tych rozwiązań? Zanim zaczęłam „na prawdę” pracować w firmie tworzącej strony, nie miałam pojęcia co o tym sądzić. Porównałam w końcu sama :)
Otwarte oprogramowania
Ruch darmowych oprogramowań rozpoczęła amerykańska organizacja Open Source Initiative utworzona w 1998 r. Grupa zainteresowana tymi systemami wprowadziła nową nazwę marketingową i przedstawiała program jako przyjazny firmom, darmową konkurencję dla Microsoftu. Oprogramowania te wówczas dotyczyły systemów Linuxa oraz przeglądarki Netscape. W ciągu lat oddawano do użytku coraz więcej darmowych oprogramowań, w tym kodów źródłowych do tworzenia stron www. Są to podstawowe kody utworzone przez programistów i udostępniane dla innych programistów, którzy mogą je w dowolny sposób modyfikować i ulepszać.
Najpopularniejsze otwarte systemy CMS:
- Joomla!
- WordPress
- Drupal
Zalety i wady Open Source
Największą korzyścią jest bezpieczeństwo. Z jednego kodu korzysta wielu programistów, którzy ulepszają i modyfikują go na bieżąco, wykrywając wszelkie błędy w niebezpieczeństwie. Żadna firma nie jest w stanie zatrudnić takiej ilości osób do kontrolowania i testowania kodu. Testy nie dotyczą tylko bezpieczeństwa a także funkcjonalności, działalności w różnych okolicznościach oraz łatwości obsługi. Im więcej osób korzysta z systemu tym więcej informacji o jego działaniu dociera do twórców i mogą oni lepiej aktualizować swoje programy.
Dostęp do nowinek technicznych w Open Source jest znacznie szybszy niż przy dedykowanych. Jeśli pojawia się nowa funkcjonalność, zespół twórców Open Source szybko je dodaje do swoich rozwiązań. Programistom tworzącym systemy autorskie zajmuje to więcej czasu. Na przykład, kiedy pojawił się Responsiv Web Design, agencje korzystające z własnych systemów dopiero zaczynały poprawki a WordPress, Joomla czy Drupal już je udostępniali.
Koszt jaki poniesiesz przy Open Source, jest mniejszy niż przy dedykowanych rozwiązaniach. Mówi się, że to oprogramowanie darmowe, ponieważ nie trzeba płacić za licencję. Rozwinięcie kodu, stworzenie unikalnej grafiki i wdrożenie trzeba zlecić komuś kto się na tym zna, a za to zapłacisz. Czas jaki agencja poświęci na edycję będzie krótszy niż w przypadku dedykowanych rozwiązań, więc i koszt powinien być niższy. Oczywiście nie można porównywać wielkiego portalu na Joomla do małej strony firmowej na systemie dedykowanym. Porównujemy te same strony tworzone przez firmy na podobnym poziomie :)
Do stron tworzonych na otwartych kodach dostępnych jest wiele wtyczek i modułów, dzięki którym można ją łatwiej i bardziej rozbudować. Tak samo jak do edycji kodu, do tworzenia wtyczek zabiera się wielu programistów, dzięki czemu na rynku dostępna jest ich cała masa. Nie trzeba za każdym razem od nowa pisać wyszukiwarki czy innych dodatków. Można korzystać z dostępnych rozwiązań lub napisać jedną – uniwersalną dla większej ilości stron na tym samym systemie. Oczywiście odpowiednio dopasowując ją do potrzeb klienta.
techcrunch.pl – całkiem spory portal na bazie WordPressa
Korzyści płynących z Open Source jest bardzo wiele i dlatego my korzystamy z WordPressa. Wiele osób wciąż nazywa go platformą „blogową” sugerując, że stawianie potężnych stron na WP jest niemożliwe i nieprofesjonalne. To oznacza, że osoby te nie są na bieżąco z nowinkami. W ciągu ostatnich 2lat WordPress rozwinął się tak bardzo, że spokojnie radzi sobie z dużymi stronami, katalogami a nawet sklepami. To już nie jest tylko platforma blogowa!
Dużą ilość dostępnych szablonów można uznać zarazem za wadę, jak i zaletę. Sama dostępność szablonów, z których można stworzyć ładne i użyteczne strony bez wielkiego wysiłku, to wielki plus. Szablony zazwyczaj edytowane są kolorystycznie pod identyfikację, więc nie trzeba też się martwić, że nie będą unikalne. Nie każda agencja chce korzystać z szablonów ponieważ ich kody często napisane są niedbale, przez co edytowanie ich jest po prostu nieopłacalne. Częste błędy w kodach szablonów można zatem określić jako wielki minus Open Source. W takiej sytuacji najlepiej stworzyć własna unikalną szatę graficzną. My zrezygnowaliśmy z wykorzystywania dostępnych szablonów i tworzymy własne, indywidualne szablony dla klientów.
Wadą, szczególnie dla osób, które nie znają się na internecie a maja obsługiwać panel, może być zbyt wiele funkcji w nim zawartych. Mimo, że panel jest bardzo intuicyjny, można w nim zmienić naprawdę wiele rzeczy związanych ze stroną. Często osoby obsługujące, boją się zmieniać coś w panelu, lub zmieniają za dużo :p My rozwiązujemy to szkoleniem po oddaniu projektu i „radą” w okresie trwania gwarancji :)
Travis Isaacs – Working on Viewzi’s log in page / flickr.com
Czym jest system dedykowany?
Niektóre agencje od podstaw tworzą swój kod źródłowy, nie korzystając z dostępnych na rynku darmowych licencji. Czasem na jedynym kodzie autorskim swojej firmy, tworzą strony dla wszystkich swoich klientów (niestety zdarza się to najczęściej), a czasem tworzą kod dla każdego klienta indywidualnie.
Zalety i wady dedykowanych
Zdecydowaną zaletą jest to, że system tworzony jest indywidualnie dla Ciebie (ewentualnie też dla innych korzystających z usług tej samej firmy). Dzięki temu możesz mieć pewność, że jest dopasowany do Twoich potrzeb i niepospolity (jak może się zdarzyć w przypadku szablonów z Open Source). Dostajesz takie funkcjonalności jakie zamówisz (oczywiście tutaj wpływ ma też cena).
Systemy dedykowane to łatwiejsza integracja z innymi systemami firmy (np. bazy danych, systemy księgowe). Twórca kodu może łatwo dodać integrację i modyfikacje w stworzonym przez siebie systemie.
Główną wadą jest to, że w całości pisany jest przez jeden zespół i tylko oni mają dostęp do jego „serca”. Nie będzie on nigdy tak bezpieczny i dokładny jak ten sprawdzany przez tysiące programistów. Jeden zespół nie przetestuje go tak dobrze jak cała rzesza użytkowników korzystających z otwartego oprogramowania.
Na rynku nie będą dostępne moduły, dodatkowe funkcjonalności, widżety itp. Po każdą zmianę, rozwinięcie czy poprawę strony musisz udać się do firmy, która ją tworzyła.
Jeśli coś stanie się z firmą lub kontaktem między Tobą a firmą, mało kto będzie chciał się podjąć edycji lub naprawy. Programiści niechętnie przejmują nieznany, niesprawdzony kod, do którego brakuje dokumentacji. Twórcy mają swoje sposoby na strony i dokumentację. Dostępne ogólnie kody źródłowe są ogólnie znane i można się ich łatwo nauczyć, natomiast te dedykowane, znane są twórcom i często są trudne do rozpracowania. Szczególnie jeśli w kod wkradnie się błąd.
Pisanie kodu od podstaw wymaga wiele czasu, a więc pochłonie też więcej finansów. Każdy dodatek i nowa funkcjonalność to dodatkowy koszt. Strony tworzone specjalnie dla jednej firmy mogą kosztować bardzo wiele. Te agencje, które wykorzystują jeden system „dedykowany” dla wszystkich swoich klientów być może okażą się tańsze, ale tracą plusy, o których wspominałam na początku. Nie są już tak dobrze dopasowane i wciąż nie są aż tak bezpieczne jak WordPress czy Joomla!
Zwycięzca
Jeśli tyle osób korzysta z jednego systemu i wszyscy uznają go za korzystny, to czemu zastępować coś tak dobrego. Oszczędność czasu, zachowanie unikalności (przy tworzeniu indywidualnych grafik lub dobrej edycji szablonów), bezpieczeństwo i funkcjonalności. Dla nas to wszystko przemawia za korzystaniem z otwartych kodów źródłowych. Dlatego my polecamy WordPressa :) Nawet strona Białego Domu zrobiona jest na systemie Open Source – Drupalu :D A po co odkrywać koło na nowo? Szczególnie jeśli to pierwsze jest dobre :)
