Świąteczne kampanie reklamowe 2014

Święta to szczególny czas, który jednak nierzadko spędza się przed telewizorem. Dla reklamodawców to czas tworzenia specjalnych, dostosowanych do świątecznej atmosfery kreacji. Obserwowanie tych działań, pomoże Ci w przyszłości stworzyć idealną reklamę dla swojej firmy.

swiateczne-kampanie-reklamowe-w-tv-2014-porownanie

Świąteczna przerwa, dla niektórych najdłuższa w życiu, pozwoliła na odpoczynek od pracy. Po powrocie do normalnego życia, nie chcemy zarzucać Cię trudnymi firmowymi tematami. Omówimy w skrócie lepsze i gorsze kreacje reklamowe z tych świąt. Może uda nam się zainspirować Cię na przyszłe lata.

Zasiadamy przy stole z bliskimi, długo rozmawiamy, a kiedy już wszystko się uspokoi włączamy telewizje lub Internet (niestety, tak właśnie wygląda to w wielu polskich domach- choć nie wszystkich). Fakt że spędzamy ten czas przed telewizorem nie oznacza jednak, że chcemy zrezygnować z rodzinnej atmosfery. W telewizji szukamy świątecznych filmów (np. setny raz Kevina czy Opowieść Wigilijną). W tym czasie wciąż emitowane są reklamy. Nie chcemy (jak zwykle) normalnych, krzykliwych reklam tylko emocji.

Niektórzy wiedzą jak zadbać o klienta w tym szczególnym czasie, inni trochę mniej. Obserwowanie jednych i drugich pozwala na podjęcie lepszych decyzji dla swojej firmy w kolejnych latach. Warto śledzić inspirujące kampanie, o których huczał Internet, znaleźć ich fenomen i kierować się tym w kolejne święta.

Przedstawiamy dwie reklamy uznane przez nas za szczególnie inspirujące i jedną tradycyjną. Dodatkowo wspomnimy dwie, które w tym roku nie wyszły.

Miłość i przyjaźń czyli chłopiec i pingwin

Tutaj przedstawić trzeba reklamę, która skradła serca wielu ludzi, czyli „Monty the penguin”. To krótka historyjka, o przyjaźni chłopca i pingwina. Mały pingwin tęskni za miłością, więc chłopiec na święta, zamawia od Mikołaja drugiego pingwina, aby jego przyjaciel nie czuł się samotny.

Kampania stworzona jest przez sieć sklepów John Lewis. Twórcy już od wielu lat zadziwiają swoimi świątecznymi kreacjami. Wśród poprzednich kampanii sklepu znajduje się m. in. niedźwiedź, którego budzi z zimowego snu, budzik podarowany mu przez królika. Dzięki temu przyjaciele mogą spędzać razem święta (moja ulubiona). Znajduje się też reklama z chłopcem, który niecierpliwie odlicza dni do świąt, bo nie może się doczekać aby DAĆ prezent i podróżujący bałwanek.

Wszystkie te kampanie dotykają tego, co najważniejsze w tym czasie – bliskości i bezinteresowności. Jak dla mnie mistrzowie w swoim fachu. Ciepło, rodzinnie i z sensem.

Pojednanie

Na inne emocje wpływa kolejna sieć sklepów – Sainsbury. W swojej świątecznej reklamie „Christmas is for sharing” odwołują się do pojednania i łączenia ludzi nawet w najgorszych momentach.

Kreacja przedstawia siedzących w okopach podczas wojny żołnierzy, którzy zaczynają wspólnie śpiewać kolędy i wstrzymują walkę żeby podać sobie dłonie.

Historia ta oparta jest na faktach. Podobno opisy tego wydarzenia znajdują się w dziennikach żołnierzy niemieckich i brytyjskich. Ciężko się nie wzruszyć widząc młodych chłopaków, wrogów wojennych, podających sobie dłonie.

Radość Coca-Coli

W Polsce wszyscy czekają na reklamę świąteczną Coca-Coli. Kiedyś magiczny symbol świąt, teraz mniej symboliczna. Kiedy świąteczne ciężarówki zmieniono na Mikołaja z ozdobną kulą śnieżną, w Internecie podniósł się alarm. Ludzie żądali zwrotu poprzedniej wersji reklamy. Teraz reklama jest jeszcze inna. Ja uważam, że nadal atrakcyjna. Wciąż przedstawia tę samą ideę i nadal można zobaczyć w niej wyczekiwane ciężarówki. Jest radość, jest rodzina i jest pomaganie innym. Mamy wszystko czego w święta szukają ludzie.

A teraz gorzej

Są też reklamy świąt 2014, które zamiast wnieść radość, wniosły oburzenie. Tych reklam powtarzać się nie powinno, ale można wyciągnąć z nich wnioski i nie popełniać tych samych błędów.

TIP 1 – uważaj aby szczególnie w tym okresie nie obrazić religii i uczuć odbiorców

Boże Narodzenie to święto religijne dlatego trzeba szczególnie uważać aby nie urazić w żaden sposób wierzących, którzy  je obchodzą – czyli właśnie tych, dla których reklamy świąteczne są tworzone. Niestety jedna z firm w ten sposób narobiła sobie trochę problemów. W ich spocie, podobno nie świątecznym, ale mówiącym o kupowaniu prezentów, „Empik każdego inspiruje inaczej”, występuje Adam (Nergal) Darski i Maria Czubaszek. To nie spodobało się dość sporej części katolików. Komentarze w sieci mówiły, że te dwie osoby, ze względu na ich osobiste poglądy i czasami nawet obrażanie religii, nie powinny występować w reklamach o takiej tematyce. Ocenę tej sprawy pozostawiam każdemu z osobna. Każdy może mieć swoje zdanie, jedni potępią inni nie widzą w tym nic złego. Fakt jednak, że taka kampania nie pomogła empikowi. I tutaj płynie nauczka. Trzeba zawsze przewidzieć jak zareagować mogą na reklamę jej odbiorcy. Czasem coś, co dla jednego jest zupełnie normalne, dla innego może być obrazą.

TIP 2 – za dużo to naprawdę niezdrowo

lisowska

Wstawiamy tylko zdjęcie bo reklamę każdy już widział i więcej pewnie oglądać nie chce

Jeden ze spotów emitowanych w okresie świątecznym wzburzył jeszcze większą falę krytyki. Media Ekspert z Eweliną Lisowską “włączającą niskie ceny”. Może to nie była kampania świąteczna, ale emitowana była w okresie świąt i bardzo zirytowała odbiorców. W Internecie powstały setki (jak nie więcej) memów i przeróbek m.in. z Hitlerem, Chuckem Norrisem i Siarą. Reklama sama w sobie może i nie byłaby tak zła gdyby nie częstość jej występowania. Tu również marketer mógł przewidzieć reakcję widzów na zbyt często emitowany spot. To, że reklamy trwają 20 min już nikogo nie dziwi, ale słuchanie w tym czasie 5 razy tej samej piosenki (nawet nie widząc reklamy bo np. robiliśmy „reklamową kanapkę”) może klienta zirytować. Komentarze były różne. Jedni krytykowali zbyt wysokie tony piosenki, inni całą ideę reklamy ale większość komentowała ilość spotów. Kuba Wojewódzki w swoim komentarzu zaznaczył, że „niska cena”, o której mowa w reklamie poszła też na sam spot. Faktycznie, zbytnio się nie wysilali.

Wniosek? Nie przesadzaj z ilością – lepiej rzadziej emitować spot i przeznaczyć większą sumę na stworzenie reklamy.

Ogólne obserwacje

Jak widać czasem coś wychodzi lepiej a czasem trochę gorzej. Niech przesłanie będzie jedno: dobra historia, oparta na emocjach i wykonana z pomysłem to sukces reklamowy. Szczególnie jeśli chodzi o okres świąteczny, kiedy ludzie szukają bliskości i radości a nie kontrowersji i męczących przekazów.